Gra cieszy, wynik niekoniecznie.

Gra cieszy, wynik niekoniecznie.

Dziś nasza drużyna zagrała sparingowy mecz z drużyną Proszowianki. W meczu zadebiutowało dwóch nowych zawodników naszej drużyny, J. Godzicki i F. Pluta. Mecz w I połowie był pod dyktando Wawrzynianki, gra była miła dla oka, mogła się podobać, jednak drużyna gości również się odgryzała co podnosiło jakość meczu. Do przerwy wynik był 3:1 na korzyść gospodarzy, po golach "Bodzia", "Bułki" i "Kukiego". Nasza drużyna wyszła zmobilizowana na drugą część spotkania, jednak drużyna gości szybko strzeliła bramkę na 3:2 i zrobiło się gorąco. Kilka chwil później solową akcją popisał się debiutant Pluta, minął kilku rywali i został przewrócony w polu karnym przez jednego z obrońców gości. Do piłki podszedł Kućka i pewnym strzałem pokonał bramkarza. Znów zaczęli atakować goście co przyniosło efekt w postaci gola, nasza drużyna szybko się odgryzła i znów do bramki trafił nasz kapitan Filip Kućka, a więc w tym meczu zaliczył Hat-Tricka. Pod koniec spotkania goście zdołali doprowadzić do remisu i mecz zakończył się remisem. Wynik niekoniecznie był sprawiedliwy, ponieważ nasza drużyna miała masę sytuacji do strzelenia goli, jednak jak mawiał klasyk "niewykorzystane sytuacje się mszczą" co idealnie pasuje do opisu dzisiejszego meczu.

Mecz pokazał, że nasza drużyna nie będzie chłopcem do bicia w II Lidze i będzie biła się o najwyższe cele. Gra cieszy, do poprawienia jest przede wszystkim skuteczność, ale patrzymy z optymizmem na niedzielny mecz z Nadwiślanką :)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości